Nie mamy ostatnio dobrej serii. Przegrywamy trzeci kolejny mecz mimo, że z teoretycznie najtrudniejszym przeciwnikiem – Bzurą Chodaków – zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Żal przede wszystkim pierwszej połowy, w której wypracowaliśmy sobie kilka bardzo dogodnych sytuacji do zdobycia bramek. Przy większym szczęściu lub bardziej precyzyjnych uderzeniach mogliśmy zaskoczyć gospodarzy i liczyć na korzystniejsze końcowe rozstrzygnięcie. Niestety w takich meczach często decydują detale. Jeden z nich spowodował, że daliśmy się zaskoczyć na początku drugiej połowy. Błąd w kryciu/komunikacji i strzał z najbliższej odległości. Druga bramka pada w końcówce meczu i zamieszaniu w polu karnym. Zabrakło nam dzisiaj także dłuższej ławki rezerwowych, która pozwoliłaby na dokonanie zmian i “równą” walkę do końca. Brawa za walkę, zaangażowanie i charakter, bo mimo porażki, cała drużyna zasłużyła dzisiaj na słowa pochwały.
Mecz z Bzurą przechodzi już do historii. Teraz musimy się skupić na naszym najbliższym przeciwniku – Mszczonowiance II Mszczonów, z którą zmierzymy się na własnym obiekcie w sobotę o godz. 11:00.
Skład w jakim zagraliśmy:
